Od kopca do kopca, czyli wszystkie kopce Krakowa / From mound to mound – all the mounds of Krakow

Wypad nr 60 / Escapade No. 60

Największy, najmniejszy, najstarszy, najmłodszy, najsłynniejszy, czyli wszystkie kopce Krakowa

Kraków jest bez wątpienia rekordzistą w liczbie posiadanych kopców. To polska stolica kopców. W całym kraju jest ich około 350, ale w samym Krakowie aż pięć, tak pięć a nie cztery. Do wszystkich można się dostać komunikacją miejską a wyjście na nie jest łatwe i przyjemne. Kiedyś sprawowały funkcje sygnalizacyjne, obronne, obserwacyjne, rytualne, grzebalne, religijne, później usypywano je na pamiątkę ważnych wydarzeń historycznych lub dla pośmiertnego upamiętnienia wybitnych postaci. Dzisiaj to dobre miejscówki na aktywne eskapady, pikniki, wylegiwanie się na kocu, puszczanie latawców, wycieczki rowerowe, plenery fotograficzne, oglądanie wschodów lub zachodów słońca, czy po prostu czytanie książki w pięknych okolicznościach przyrody. Z każdego rozciąga się wspaniała panorama na Kraków i okolice. A najpiękniejsze jest w kopcach to co i w Gorcach, że widać z nich góry… Kopce kryją wiele tajemnic, a garść z nich znajdziecie tutaj…

Największy 

Kopiec Piłsudskiego to kolejny zabytek w Krakowie, nad którym cały czas powiewa biało-czerwona flaga. Usytuowany jest w Lasku Wolskim. Ma wysokość 35 m i średnicę u podstawy 111 m. Został usypany w wyniku inicjatywy Związku Legionistów Polskich, a na czele komitetu stanął sam pułkownik Walery Sławek. Prace budowlane rozpoczęto 6 sierpnia 1934 r., w 20 rocznicę wymarszu z Krakowa I Kompanii Kadrowej, a ukończono 9 lipca 1937 r. Cała Polska zaangażowała się w zbieranie funduszy na ten cel a także w samą budowę. Po śmierci marszałka Piłsudskiego, postanowiono nazwać go jego imieniem. Kopiec nazywany jest także Mogiłą Mogił, ponieważ zawiera ziemie ze wszystkich pól bitewnych z I wojny światowej oraz miejsc martyrologii Polaków w latach 1939-45 oraz 1945-56. W czasie II wojny światowej, z rozkazu Generalnego Gubernatora Hansa Franka, kopce Kościuszki i Piłsudskiego miały zostać zniszczone. Okupanci nie chcieli, aby w stolicy Generalnej Gubernii, z daleka było widać symbole kultury i władzy polskiej. Na szczęście Niemcom nie udało się zrealizować tych planów. Po II wojnie światowej władze komunistyczne również próbowały wymazać go z krakowskiego krajobrazu i świadomości. Usunięto go z przewodników turystycznych i z planów miasta, wywieziono granitową płytę z legionowym krzyżem, zniszczono stok kopca i zasiano drzewa, które rozsadzały zbocza. Wreszcie w 1980 r. został powołany Komitet Opieki nad Kopcem i ruszyły prace przy odbudowie. Obiekt uznano za Pomnik Pamięci Narodowej i wpisano do rejestru zabytków. W przeddzień święta niepodległości, 10.11.1991 roku, uroczyście odsłonięto wierną kopię granitowej płyty z krzyżem legionowym. W 1992 r. honorowy patronat nad kopcem objął Sejm RP.  Oprócz świetnej panoramy na Kraków i lotnisko w Balicach, przy dobrej pogodzie i braku smogu, możemy zobaczyć Tatry… Warto.

Najsłynniejszy

Kopiec Kościuszki znajduje się blisko Salwatora. Jego wysokość to 34 m, średnica podstawy 80 m a wierzchołek znajduje się na 327 m n.p.m. Mieszkańcy Krakowa uznali usypanie kopca za najgodniejszą formę upamiętnienia Wielkiego Bohatera a pomysł pojawił się po jego pochówku na Wawelu w 1818 roku. Ten ziemny pomnik miał stanąć na wzgórzu zwanym górą bł. Bronisławy. Teren ten był własnością zgromadzenia norbertanek na Zwierzyńcu i we wrześniu 1820 roku, ksieni Eufemia Otfinowska przekazała go na ten cel. Zwieziono ziemię z pól bitewnych pod Racławicami, Maciejowicami, Szczekocinami i Dubienką. Do Krakowa sprowadzono ze Śląska ponad dwudziestometrową jodłę, która miała wyznaczyć pion sypanego kurhanu. Pierwszą taczkę wysypał Stanisław Wodzicki. Pracowano z ogromnym entuzjazmem i przy dźwiękach patriotycznych pieśni. Kilkaset osób dziennie, zapisywanych wcześniej na specjalną listę, pracowało od świtu do nocy pod nadzorem specjalistów od fortyfikacji ziemnych. Prace trwały trzy lata, a uczestniczyli w nich nie tylko Krakowianie, ale także Polacy mieszkający na terenie innych zaborów oraz obcokrajowcy. W czasach narodowej niewoli na kopiec podążały pielgrzymki rodaków ze wszystkich trzech zaborów, bo było to miejsce łączące wszystkich Polaków i przypominające o ważnych momentach z dziejów naszej Ojczyzny. Kopiec odsłonięto 25 października 1823 roku.

W połowie wieku Austriacy postanowili wznieść wokół kopca fort, który w czasie obu wojen światowych stanowił doskonały punkt obserwacyjny, najpierw dla Austriaków, a potem dla Niemców. W latach 50-tych ubiegłego wieku władze Krakowa chciały rozebrać austriackie fortyfikacje, ale na szczęście odstąpiono od tego pomysłu, gdyż uznano, że na trwałe wpisały się one w pejzaż Wzgórza św. Bronisławy.

Do Kopca Kościuszki prowadzi z Salwatora przepiękna Aleja Waszyngtona. Otoczona drzewami i zabytkowym cmentarzem stanowi najlepszy punkt wyjścia na krakowską Fudżijamę.

PS.

To jedyny kopiec gdzie musimy zapłacić za wejście.

Najmniejszy 

Kopiec Wandy znajduje się w Nowej Hucie, w widłach rzek Dłubni i Wisły. Prawdopodobnie został zbudowany ok. VII – VIII w. n.e. Jego wysokość to 14 m, średnica 50 m i leży na 238 m n.p.m.

A oto krótka historia o Wandzie co nie chciała Niemca. Księżniczka Wanda była córką Kraka i po śmierci ojca odziedziczyła panowanie nad miastem. O jej nadzwyczajnej urodzie dowiedział się niemiecki książę Rydygier, który poprosił o jej rękę. W przypadku odmowy zagroził wypowiedzeniem wojny. Wanda nie chcąc poślubić Niemca wskoczyła do Wisły, a w miejscu gdzie rzeka wyrzuciła jej ciało, poddani usypali jej mogiłę. Wincenty Kadłubek napisał: „Księżniczka Wanda nie chcąc wyjść za mąż za księcia Rydygiera, rzuciła się w nurt Wisły. Pochowana  została w polu nad Dłubnią”. Jednak nie znamy faktycznej przyczyny powstania kopca ani jego zawartości, gdyż nie był on poddany badaniom archeologicznym.

Na szczycie kopca znajduje się pomnik zaprojektowany przez Jana Matejkę, który mieszkał wtedy w pobliskim dworku w Krzesławicach. Pomnik przedstawia orła ze złożonymi skrzydłami i zwróconego ku zachodowi. Na postumencie wyryto napis: „WANDA”, a pod nim skrzyżowany miecz z kądzielą – symbolizujący księżniczkę. Konstrukcja kopca jest stabilna i podobna do tej z Krakusa. Istnieje hipoteza, że kopce Wandy i Krakusa miały tworzyć element celtyckiego systemu kalendarzowego a przemawia za tym zgodny azymut, który tworzą w czasie wschodu słońca w dniu 1 maja.

Najmłodszy 

Jest też jeszcze jeden kopiec w Krakowie, jeszcze młodszy od najmłodszego – Piłsudskiego i jeszcze mniejszy od najmniejszego – Wandy, a jest nim Kopiec Jana Pawła II. To pamiątka VI pielgrzymki naszego Papieża do Ojczyzny. Został usypany w dniach od 31 maja do 10 czerwca 1997 roku na terenie Zgromadzenia Księży Zmartwychwstańców na Dębnikach przy ul. ks. Stefana Pawlickiego. Ma 7 m wysokości a na jego szczycie znajduje się krzyż. Przy wejściu znajduje się granitowa tablica z herbem papieskim. Kopiec został poświęcony przez nuncjusza papieskiego Józefa Kowalczyka w trakcie 289 konferencji episkopatu Polski.

Nieistniejący

Do 1950 roku w Krakowie, w parku otaczającym pałac w Łobzowie, znajdował się kopiec Esterki, kochanki Kazimierza Wielkiego. Na wieść o niewierności króla, wyskoczyła z okna wprost do stawu. Niestety kopiec zniszczono bez uzgodnienia z archeologami, podczas budowy stadionu sportowego WKS Wawel.

Najstarszy

Kopiec Krakusa niby w Krakowie, ale miłośnicy Podgórza mówią, że w Podgórzu. OK, niech tak będzie, bo to rzeczywiście piękna dzielnica naszego miasta. Został usypany na najwyższym wzniesieniu wapiennego zrębu Krzemionek – wzgórzu Lassoty – 270 m n.p.m. Jego parametry to: wysokość 16 m, średnica podstawy 57 m, górna średnica 8 m. Prawdopodobnie powstał w VII wieku i kiedyś uważany był za grób legendarnego założyciela Krakowa – Kraka. Roztacza się stąd zdecydowanie najlepszy widok na Kraków a w szczególności: Wawel, Wieżę Ratuszową, Kościół Mariacki, kościół Piotra i Pawła a także pobliski kamieniołom Liban. Zielona łąka u stóp historycznego stożka to świetne miejsce na piknik z grillem. We wtorek po Świętach Wielkanocnych, odbywa się tu słynne święto Rękawka a 21 czerwca, Podgórskie Wschody Słońca. W latach 1934 – 1937 Józef Żurkowski i Franciszek Jakubik przeprowadzili badania archeologiczne. Wykonano wtedy wykop lejowy od szczytu aż do podstawy nasypu. Udało się ustalić, że w środku znajduje się przemyślana konstrukcja w postaci słupa wzmacniającego, do którego przymocowane zostały wiklinowe przegrody zasypane kamieniami i ubitą ziemią. Taki „stelaż” gwarantował stabilność, co widać do dziś, bo wiekowy kopiec trzyma się świetnie. Dodatkowo, w czasie prac wykopaliskowych, wybierana ziemia była przesiewana przez gęste sita w celu odszukania najdrobniejszych przedmiotów. Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, że wewnątrz nie ma żadnego pochówku, więc zwłok Kraka szukamy dalej. Na terenie kopca do 1954 roku stał fort cytadelowy 33 “Krakus”, który powstał w połowie XIX wieku, a obecnie pozostały piękne widokowo, zarysy fos i wału.