Podwieszane chodniki, rzeki, wodospady, drzewa, rośliny. Mnóstwo roślin. 40 000 roślin, a każda z ciekawą historią do opowiedzenia. Na przykład 17-metrowy Rubi przyjechał ciężarówką z Kalifornii i został wciągnięty do kuli za pomocą dźwigu. Rubi ma 48 lat, ale wygląda jakby urodził się w budynku. Rubi jest największym mieszkańcem Sfery. Rubi to Ficus Rubiginos.

Idziemy schodami w stronę wierzchołków drzew, przejścia wiją się wśród paproci, a ryby gapią się przez szybę. Na ścianach wiszą terraria, tu coś kwitnie, tam coś pachnie, jest też żywa ściana z mięsożernymi dzbankami, ale na szczęście żaden wąż nie czai się pod paprotką. To nie jest tradycyjna przestrzeń do pracy, ale pracuje tu 800 osób, nie są ogrodnikami a to miejsce nie jest ogrodem botanicznym.

29 stycznia 2018 roku Jeff Bezos uroczyście otworzył kompleks Amazon Spheres przy użyciu polecenia głosowego Alexa. Sfery są zarezerwowane głównie dla pracowników Amazon, ale w ograniczonym zakresie można je zwiedzać zapisując się na wycieczkę z przewodnikiem (trzeba wysłać maila i zarezerwować termin). Bez wątpienia obiekt jest imponujący i wart zobaczenia.

Te trzy duże szklarnie mają od 24 do 29 m wysokości i 2643 zaokrąglone szyby. Inspiracją do zaprojektowania takich przestrzeni był Palm House w Kew Gardens w Londynie. Na niższych poziomach rozmieszczono rośliny ze Starego Świata, wyżej zadomowiły się te z Azji, Afryki i obu Ameryk, człowiek czuje się tu jak w tropikalnym lesie deszczowym, ale o przyjemniej temperaturze 22 stopni Celsjusza.

Oprócz Sfer zwiedza się też kwaterę główną Amazona – budynek Doppler oraz budynek Day 1.  Wszędzie widać dużo psów, legowiska i kojce pod biurkami, bo pracownicy mogą przychodzić do pracy ze swoimi pupilami. Podobno w kampusie urzęduje 6000 czworonogów – bardzo to przyjemny widok i mam ochotę na zabawę z każdym z nich 🙂

Teraz jeszcze wizyta w sklepie Amazon.go, gdzie wchodzisz, bierzesz z półki co chcesz i wychodzisz nie płacąc. Ciekawe doświadczenie.

I tak Bezos’ Balls – internetowego giganta, stały się kolejną atrakcją turystyczną w Seattle.

Witajcie w Amazońskiej dżungli!