Rudawy Janowickie to jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Polsce, w Sudetach Zachodnich, w środku lasu, pół godziny jazdy od Wałbrzycha. Znajdują się tu różnorodne formacje skalne i kolorowe jeziorka, każde o innym zabarwieniu: żółte, zielone, purpurowe, czarne. W XVIII – XIX wieku wydobywano tu głównie łupki pirytonośne (to siarczek żelaza przypominający złoto, tzw. „złoto głupców”) i ten wyjątkowy koloryt wody spowodowany jest między innymi składem chemicznym podłoża. Minerały, ale także kierunek światła, głębokość wody i temperatura tworzą tę piękną feerię barw. Żółte jezioro zawdzięcza swój kolor otaczającym skałom wapiennym i siarce, natomiast zielone, nazywane także szmaragdowym lub lazurowym – glonom rozwijającym się w czystej, dobrze naświetlonej wodzie. Mogę sobie wyobrazić jak ta sceneria wygląda jesienią, kiedy liście zmieniają ubarwienie – czysta przyjemność, choć kąpać się nie wolno.

Kolorowe jeziorka powstały w 1902 roku po wypełnieniu przez naturę trzech kopalni pirytu o wdzięcznych nazwach: Nadzieja, Nowe Szczęście i Gustaw.

Zdarza się, że ten cud natury potrafi wyschnąć, więc najlepiej jechać tam po kilkudniowych opadach i w słoneczny dzień, bo wtedy wszystko mieni się jak na zamówienie.

A.D. 2019

***

Inne kolorowe jeziorka znajdują się w Parku Krajobrazowym Łuk Mużakowa, też na Dolnym Śląsku.

Kolorowe jeziorka w Rudawach Janowickich