Dawno nic tu nie pisałam, ale żyję, mam się dobrze i ogólnie daję radę w tej patologicznej rzeczywistości. Aktualnie, jak większość moich współrodaków – Polaków – remontuję się… Nie, że siebie – lifting, botoks, naciąganie, powiększanie, zmniejszanie itp., ale moje obejście, czyli cztery ściany + coś jeszcze. Jestem majstrem, malarzem, pomocnikiem hydraulika, sprzątaczką, projektantką wnętrz, itp.

Ponieważ nigdzie nie jeżdżę ostatnio (bo nie mam czasu??!), więc z przyjemnością zapraszam Was do ogrodów, które odwiedziłam jakiś czas temu. Pamiętajcie o ogrodach nie tylko tych z tekstu Jonasza Kofty…

Młodzawy

Ogród Parafialny – Wawrzeńczyce

Ogród Biblijny – Proszowice

Ogród pełen lawendy – Ostrów

Pamiętajcie o ogrodach…